Czego dotyczył problem?
Firma produkcyjna z branży reklamowej, specjalizująca się w druku wielkoformatowym, ledwo wiązała koniec z końcem.
Mimo pełnych zleceń, pracy na trzy zmiany i wysokiego zaangażowania zespołu – wynik finansowy oscylował wokół zera.
Właściciel był zmęczony, sfrustrowany, coraz częściej powtarzał:
🗣️ „Mam dość ciągłego balansowania na krawędzi.”
W tle był ciągły balans – czy warto jeszcze inwestować, czy może… zamykać firmę i uciekać.
Dla kogo pracowaliśmy?
Średniej wielkości firma produkcyjna z branży reklamy wizualnej, zatrudniająca kilkadziesiąt osób.
Główna linia produkcyjna – wielkoformatowy druk cyfrowy – działała non stop, 3 zmiany dziennie.
Właściciel nie miał przestrzeni na duże inwestycje. Nie chciał kolejnego kredytu.
Szukaliśmy rozwiązania bez zakupów, bez zatrudniania, bez rewolucji.
🔍 Co odkryliśmy?
Zaczęliśmy od zadania prostego pytania:
👉 Gdzie w firmie kończy się przepustowość?
Szybko stało się jasne: maszyna drukarska była wąskim gardłem całego procesu.
Problem polegał na tym, że… wszyscy to wiedzieli, ale nikt nie wiedział, co z tym zrobić.
🚫 Nie było środków i miejsca na nową maszynę.
🕒 Praca szła na 3 zmiany – więc „więcej godzin” też nie było możliwe.
🤯 Produkcja nie wyrabiała, a dział handlowy dorzucał kolejne zlecenia „jak leci”.
🔧 Co zrobiliśmy?
1. Zmierzyliśmy czas przejścia różnych produktów przez drukarkę
→ Okazało się, że niektóre zlecenia zajmują znacznie więcej czasu, mimo że nie przynoszą większego zysku.
→ Inne – przechodziły szybciej, a marża była podobna.
2. Przeanalizowaliśmy miks produktowy i rentowność zleceń
→ Zidentyfikowaliśmy produkty, które „pożerają” ograniczenie, a nie wnoszą wartości.
3. Zbudowaliśmy nową politykę sprzedażową
→ Wspólnie z zespołem handlowym opracowaliśmy nowe zasady ofertowania, selekcji zleceń i komunikacji z klientem.
→ Po okresie naturalnego oporu i testowania handlowcy wdrożyli nowe podejście.
4. Przesunęliśmy miks zleceń na produkty, które szybciej „przepływają” przez ograniczenie
→ Typ materiałów, który wcześniej zajmował dużo czasu – został zredukowany.
→ Promowano te, które przechodziły przez maszynę o 10–15% szybciej.
*Jeśli zlecenia wymagały potem frezowania i tam również pojawiało się wtedy ograniczenie, braliśmy pod uwagę i czas tego procesu.
📈 Efekt
✅ Już w pierwszym miesiącu po wdrożeniu zmiany firma osiągnęła dodatni wynik.
✅ Zyskowność rosła stabilnie – o ok. 7% miesięcznie przez kolejne 3 miesiące.
✅ Żadnej inwestycji. Żadnego nowego sprzętu.
✅ Jedynie zmiana sposobu myślenia i świadome zarządzanie ograniczeniem.
✅ Właściciel po raz pierwszy od miesięcy: spokojniejszy, bardziej decyzyjny i gotowy na rozwój.
Poszukamy sposobu na poprawę wyniku firmy bez kosztownych inwestycji?
Czasem nie potrzebujesz nowych ludzi, maszyn ani kredytów.
Potrzebujesz wiedzieć, co naprawdę blokuje Twoją firmę – i jak to odciążyć.
🔍 To nie zawsze kosztuje. Czasem wystarczy… zmienić kolejność działań.
Porozmawiajmy o Twojej firmie.