💬 Wpadłem ostatnio na film „Sławomir Mentzen kultura organizacyjna to pusty frazes”. Paweł Korycki, w swoim komentarzu, wskazujesz kilka kluczowych aspektów Twoim zdaniem ważniejszych od kultury:
– Zysk
– Pewne wynagrodzenia dla pracowników
– Skuteczna reklama (i sprzedaż, jak się domyślam sam)
– Dobra produkcja
– Wartościowy produkt
Jak to mówisz „Dopiero potem, można zająć się kulturą organizacyjną”.
Ale czy te wszystkie aspekty nie są już… elementami kultury organizacyjnej?! 😉
Czy zysk i wartość dla klienta nie definiują, na czym firma się koncentruje?
Może to właśnie jest „rynkowa” kultura wielu firm i z kultury właśnie wynika co jest ważne? Nie jest natomiast czymś osobnym.
Jak się znów spotkamy będzie ciekawa dyskusja 😉
🔎 Ciekawy jest jeszcze jeden punkt: „Wszystko, co robisz w firmie, ma prowadzić do zysku.” Czy to nie jest esencja kultury konkretnego rodzaju organizacji, wraz z wcześniejszymi cechami?
Zgodzę się, że problem pojawia się, gdy pada pytanie: „Jak wprowadzasz kulturę organizacyjną?” w stosunku do ludzi tak o niej opowiadających… Większość odpowiedzi brzmi mgliście:
– Coach przyszedł, wypisaliśmy wizję i wartości… nakleiliśmy na ścianę i wpisaliśmy w materiały reklamowe.
Czasem ludzie z HR opowiadają jakieś niestworzone rzeczy.
Kulturę można mierzyć, a co da się zmierzyć, tym można zarządzać. ojj będzie ciekawa dyskusja. Tylko statystycznie spotkamy się za około rok na jakimś wydarzeniu 😉
Link do fragmentu wypowiedzi Pawła oraz wypowiedzi do jakiej się odnosi w komentarzu.
Ps.
1. Polecam Pawła i jego partnera Macieja jeśli chcecie sprzedać firmę. Zresztą cechy kulturowe jakie wymienia Paweł tylko podkreślają na czym będzie się skupić pomagając Wam w sprzedaży 😉
2. Czy prowadzący rozmowę nie wyrwał tego jakoś z kontekstu by mieć w filmiku znane nazwisko?
Czy kultura organizacyjna to frazes?